Miałam marzenie. Marzenie o tym, by zachować pamięć o ludziach i ich życiu w Orzechowie.

O tym jakie losy sprowadziły ich do tej miejscowości, o tym jak historia Polski, Europy, świata, miała wpływ, na to, że znaleźli się właśnie tutaj. Najlepiej niech opowiedzą sami. Opowiedzą o tym, jak żyło się w Orzechowie w czasach ich młodości, ale także o tym, co opowiadali rodzice i dziadkowie, wtedy kiedy nie było jeszcze telewizji i Internetu.

Marzenia się spełniają. Przeczytajcie Państwo opowieść, o tym jak do tego doszło.

W 2018 roku, w 100 lecie odzyskania przez Polskę niepodległości przygotowaliśmy pokonkursową wystawę fotograficzną, „Orzechowo 2018 – ludzie, wydarzenia miejsca”. Inicjatorem konkursu i wystawy było Koło Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów, od 2019 roku Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów w Orzechowie we współpracy ze Szkołą Podstawowa w Orzechowie, przy wsparciu finansowym Powiatu Wrzesińskiego. Konkurs i wystawa miały za zadanie stworzenie dokumentacji wydarzeń, a także udokumentowanie wyglądu różnych miejsc, budynków i budowli w 2018 roku, tak by po kolejnych 100 latach, a może wcześniej, nasze wnuki i prawnuki mogły zobaczyć jak wtedy żyło się w Orzechowie.

Przed otwarciem wystawy zaczęłam szukać informacji o Orzechowie A.D. 1918. Zadzwoniłam do znanych mi regionalistów, gromadzących informacje o naszym regionie. Odsyłali mnie do archiwów, do publikacji, w których były tylko zdawkowe informacje.

Wiele lat temu Franciszek Gabała – mieszkaniec Orzechowa wydał niewielką broszurę o historii miejscowości. Chwała mu za to. Jednak mi chodziło o historię jeszcze dawniejszą, o bardziej wnikliwe i szerokie przedstawienie dziejów, tej niezwykle interesującej, przemysłowej wsi, jaką jest Orzechowo. Zatem skoro nie ma spisanej historii Orzechowa, to trzeba ją napisać lub opowiedzieć. By to zrobić, czas był już najwyższy. Mieszkańców, którzy pamiętają jeszcze z dzieciństwa, czasy przed II wojną światową, jest już coraz mniej. Odchodzą do wieczności i zabierają ze sobą cenną wiedzę o dawnym Orzechowie.

W 2018 roku Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” z Warszawy ogłosiło konkurs pod tytułem „UTW dla społeczności”. Działający od 2015 roku Uniwersytet Trzeciego Wieku w Orzechowie wziął w nim udział. Na konkurs został zgłoszony pomysł pod tytułem „Historia opowiedziana”. No i zaczęło się. Ustaliliśmy z kim przeprowadzimy wywiady. Zależało nam na tym, by były to osoby, które mieszkają w Orzechowie w drugim, trzecim, a może nawet w czwartym pokoleniu. Ponadto, by były to osoby i rodziny związane z bardzo różnymi aktywnościami społecznymi i zawodowymi.

Najpierw były spotkanie i krótkie przygotowanie do przeprowadzenia wywiadów, w których uczestniczyli młodzi ludzie – harcerze i uczniowie Szkoły Podstawowej w Orzechowie. W wywiadach wraz z Alicją Pawlaczyk uczestniczyły trzy dziewczynki: Amelia Adamska, Michalina Szymendera i Julia Czosnowska. W wywiadach wraz ze mną uczestniczyli trzej chłopcy: Grzegorz Pawlak, Mikołaj Mirkiewicz i Korneliusz Liwak.

W imieniu „grupy wywiadowczej”, jak o sobie mówiliśmy, zapraszam do wysłuchania opowieści, mieszkanek i mieszkańców Orzechowa. Nie ma przesady w tym, że niektóre z nich, to prawie gotowe scenariusze na film lub sztukę teatralną.

Posłuchajcie.
Jadwiga Stefańska


Irena Szwed z domu Miara

Irena Szwed z domu Miara urodzona w 1940 roku. Mieszka w domu zbudowanym w 1935 roku przez rodziców. Ojciec, Jan Miara – mieszkaniec Orzechowa, co najmniej, w drugim pokoleniu. Pracownik Poczty Polskiej od zakończenia II wojny światowej. Matka, Marianna Miara z domu Maciejewska z Czeszewa, od lat 60. również pracowała na poczcie w Orzechowie. Siostra ojca wyszła za mąż za Matuszaka, który przybył do Orzechowa z Młodzikowa. Siostrzeniec Jan Matuszak, był wieloletnim listonoszem na orzechowskiej poczcie. Pani Irena opowiada o pracy poczty, ale także o nauce w powojennej szkole i jej nauczycielach, o wyrobie cegły w ogrodzie, ale także o obozie dla jeńców pobudowanym przez Niemców na polu Matuszaków, przylegającym do ogrodu jej rodziców.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska wraz z wolontariuszami


Ewa Staniszewska z domu Kopińska

Ewa Staniszewska z domu Kopińska urodzona w 1957 roku. Ojciec: Romuald Kopiński z Poznania Matka: Celina Kopińska z domu Nowak, córka przedwojennego pracownika poczty w Orzechowie, uczestnika Powstania Wielkopolskiego. Pani Ewa opowiada o swoim pradziadku Barrasie – wałowym, o dziadku i babci, których odwiedzała w Poznaniu, o przedwojennym wychowaniu i edukacji młodych dziewczyn. Wymienia nazwiska rodzin, mieszkających w Orzechowie, o które pytała jej babcia.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska z wolontariuszami


Bronisława Józefiak

Bronisława Józefiak — żona Zygmunta Józefiaka, piłkarza i wieloletniego trenera klubu „Sparta”. Przyjechała do Orzechowa wraz z mężem w latach 50. ubiegłego wieku w poszukiwaniu pracy. Opowiada o życiu żony działacza sportowego i matki utalentowanych sportowców, budowie własnego domu, pracy w zakładzie sklejek.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska z wolontariuszami


Stanisława Włodarczyk, Maria Mrozińska z domu Włodarczyk i Marta Mrozińska-Pawlak

Stanisława Włodarczyk, Maria Mrozińska z domu Włodarczyk i Marta Mrozińska-Pawlak, córka Marii, opowiadają o życiu rodziny, która przyjechała do Orzechowa z Wrześni w poszukiwaniu pracy w latach 20. ubiegłego wieku. Dom przy obecnej ulicy Wierzbowej, w którym mieszkała rodzina Włodarczyków wybudowany został z cegły wypalanej w cegielni, zbudowanej przez Bolesława Bystrzyckiego. Ojciec Stanisławy i Marii, a dziadek Marty, był znanym w Orzechowie i okolicy dentystą samoukiem, zwanym „Ząbkiem”. Pochodził z Pyzdr.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska i Grzegorz Pawlak


Bolesław Dobroczyński

Bolesław Dobroczyński urodzony w 1946 roku – syn Konstantego i Heleny Dobroczyńskiej z domu Węcławiak. Jest przedstawicielem trzeciego pokolenia mieszkającego w Orzechowie. Dziadek Marcin Węcławiak pracował w Orzechowie na kolei. Jego bracia w zakładzie Bystrzyckiego. Pan Bolesław opowiada o swoim ojcu, który był zawodowym żołnierzem, saperem. Przyjechał do Orzechowa w 1936 roku z Poznania, by rozbijać lodowe zatory na Warcie, chroniąc most kolejowy. Poznał swą przyszłą żonę Helenę na tańcach w gospodzie u Walczaka. Czas II wojny światowej spędził w obozie jenieckim na terenie Francji. Wrócił do Orzechowa, przywożąc ze sobą, amerykański, jedwabny spadochron, z którego uszyta została suknia ślubna jego narzeczonej.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska z wolontariuszami


Janina Węcławiak

Janina Węcławiak z domu Dobrowolska urodzona w Orzechowie w 1929. Jest przedstawicielką trzeciego pokolenia, mieszkającego w Orzechowie. Jej dziadek przybył do Orzechowa z pobliskiego Wiktorowa. Opowiada o ojcu, który sprzedał dom w Orzechowie i wyjechał w poszukiwaniu pracy do Niemiec. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wrócił i zamieszkał z rodziną najpierw w Miłosławiu, a potem w Orzechowie w domu, który dostał jako rekompensatę za dług. Opowiada też o tym jak w wieku 9 lat, pojechała w odwiedziny do swego brata do Lwowa i była w kinie na filmie z Shirley Temple.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska


Krystyna Szczecińska

Krystyna Szczecińska – urodziła się w Pięczkowie, wyszła za mąż za wdowca Skrzypkowskiego i zamieszkała w Orzechowie. Opowiada o przeżyciach z czasu II wojny światowej. O pracy w zakładzie sklejek, o mieszkaniu w Orzechowie. Jej opowieści rozwija i uzupełnia Grażyna Piechocka z domu Skrzypkowska.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska z wolontariuszami


Edmund i Krzysztof Maciejakowie

Edmund Maciejak i Krzysztof Maciejak – syn i wnuk Teodora Maciejaka – przedwojennego kierowcy Bolesława Bystrzyckiego. Opowiadają o życiu w Orzechowie i pracy w zakładzie sklejek trzech pokoleń z nim związanych.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska wraz z wolontariuszami


Zdzisław Przybylski

Zdzisław Przybylski – urodzony w 1943 roku, opowiada o pracy w zakładzie sklejek trzech pokoleń Przybylskich: dziadku, zaufanym Bolesława Bystrzyckiego, o ojcu, który pracował w sklejkach 52 lata i o swoich doświadczeniach. Wymienia nazwiska rodzin mieszkających w Orzechowie i na mapie współczesnego Orzechowa określa lokalizację ich domów.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska i Alicja Pawlaczyk


Marian Stachowiak

Marian Stachowiak – reprezentant sportowego rodu Stachowiaków związanego z Klubem Sportowym „Sparta”. Działacz związków zawodowych, wieloletni radny Rady Miejskiej w Miłosławiu. Opowiada o sporcie i orzechowskich sportowcach.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk


Radosława Budasz

Radosława Budasz – przedstawicielka trzeciego, a być może nawet czwartego pokolenia, mieszkającego w Orzechowie. Mieszka w domu zbudowanym w 1912 roku. Jej dziadek, zanim osiadł w Orzechowie był koniuszym u Kościelskich w Miłosławiu. Prowadzi gospodarstwo rolne i opowiada o pracy rolników w Orzechowie.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk wraz z wolontariuszkami


Halina Orzechowska

Halina Orzechowska – urodzona w 1929 roku, ze strony matki przedstawicielka rodu Węcławiaków. Jedna z najbardziej barwnych postaci w Orzechowie. Przez wiele lat pracowała w orzechowskim przedszkolu. Opowiada o swojej rodzinie, wywiezieniu w czasie wojny w okolice Kielc, szkole i balach maskowych w Orzechowie.

Wywiad przeprowadziła Jadwiga Stefańska i Alicja Pawlaczyk


Irena Krzyżoszczak

Irena Krzyżoszczak – od 1954 roku do 1984 roku, najpierw wychowawczyni, potem kierowniczka i dyrektorka Przedszkola w Orzechowie, prowadzonego przez Orzechowskie Zakłady Przemysłu Sklejek, od 1990 roku przez Gminę Miłosław. Opowiada o pracy w przedszkolu i o tym jak zmieniło się Orzechowo.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk wraz z wolontariuszkami


Janina Zięty z domu Warczygłową

Janina Zięty z domu Warczygłowa – opowiada o dziadku kowalu, rodzinie Warczygłowów prowadzących sklepy w Orzechowie i pracujących w zakładzie Bolesława Bystrzyckiego.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk wraz z wolontariuszkami


Stefan Domański

Stefan Domański znany i ceniony lekarz – syn Sabiny z domu Tadyszak – mieszkanki Orzechowa i Sylwestra Domańskiego – zatrudnionego przymusowo w orzechowskim zakładzie podczas wojny, który został przywieziony do Orzechowa wraz z innymi pracownikami Fabryki Mebli Nowakowski i Synowie. Na stałe mieszka w Poznaniu. W Orzechowie prowadzi prywatną praktykę lekarską. Opowiada o swoich szlacheckich przodkach i o tym dlaczego został lekarzem. Pasjonat historii rodzinnych.

Wywiad przeprowadziła i opatrzyła wstępem Jadwiga Stefańska


Krystyna Jędrasiak

Krystyna Jędrasiak z domu Gabała opowiada o swojej matce z domu Wawrzyniak, opiekunce dzieci Bolesława Bystrzyckiego i o powojennym życiu w Orzechowie.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk wraz z wolontariuszkami


Stanisława Sieradzka

Stanisława Sieradzka z domu Zaworska – najstarsza mieszkanka Orzechowa urodzona w 1919 roku, opowiada o wyjazdach do wielu europejskich krajów zespołu folklorystycznego Koła Gospodyń Wiejskich i o czasach wojny.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk z wolontariuszkami


Grażyna Wróbel z domu Gmerek

Grażyna Wróbel z domu Gmerek – przedstawicielka trzeciego pokolenia Gmerków mieszkających w Orzechowie. Opowiada o swoim dziadki Walentym Gmerku, który dorobił się w Westfalii i zbudował jeden z najokazalszych domów w Orzechowie, naprzeciwko bramy wejściowej do zakładów sklejek. (Dzisiaj własność rodziny Adamskich.) Budowę domu przerwała I wojna światowa. Walenty Gmerek prowadził w Orzechowie masarnię

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk


Stanisław Wlekliński

Stanisław Wlekliński urodzony w Orzechowie w 1935 roku. Jego rodzice to Franciszek Wlekliński – uczestnik Powstania Wielkopolskiego i Anna Wleklińska z domu Gmerek. Opowiada o początku II wojny światowej w Orzechowie i wywiezieniu rodziny w okolice Lublina. Wraz z żoną prowadzi w Orzechowie gospodarstwo rolne.

Wywiad przeprowadziła Alicja Pawlaczyk


Anna Glapiak

Wywiad z Anną Glapiak, mieszkanką Orzechowa, która w dalszym ciągu mieszka w domu zakupionym przez jej dziadka, Franciszka Walczaka.

Franciszek Walczak, dziadek Anny Glapiak w mundurze armii pruskiej (1914)

Franciszek Walczak żołnierz Błękitnej Armii 

Franciszek Walczak urodził się 23 listopada 1894 roku we Wszemborzu. Zmarł w Orzechowie w 1976. Pochowany został na miejscowym cmentarzu. Miejscowość, w której urodził się Franciszek Walczak znajdowała się na terenie zaboru pruskiego, dzisiaj w  Gminie Kołaczkowo. Skończył szkołę podstawową w języku niemieckim. Sam nauczył się pisać po polsku. 

W 1914 roku został wcielony do armii pruskiej i wziął udział w I wojnie światowej. W jej trakcie dostał się do niewoli. W obozie jenieckim utworzonym przez Anglików pracował w stajni. Wstąpił do Armii Polskiej we Francji i wraz z Błękitną Armią, zwaną tak od koloru mundurów, w 1919 roku wrócił do Polski. Z wojny przywiózł krzyż za odwagę. 

Od Niemca o nazwisku Lucke, kupił dom, które znajduje się na jednej z widokówek z pozdrowieniami z Orzechowa z informacją Gasthaus.  Rodzina Lucke wróciła dobrowolnie do Niemiec po zakończeniu I wojny światowej.  Wraz z domem, za kredyt z Banku Rolnego we Wrześni, zakupił też 6 ha ziemi rolnej. 4 ha tej ziemi znajdowały się pod lasem pomiędzy torami kolejowymi i szosą idącą w kierunku Czeszewa. (Podczas II wojny światowej na terenie gospodarstwa Niemcy pobudowali dwa domy mieszkalne i baraki dla jeńców zatrudnionych przy produkcji dla wojska. Pod lasem dla leśniczego i barak mieszkalny naprzeciwko domu. Baraki dla jeńców na terenie dzisiejszego wydziału produkcji płyt stolarskich.) Teren gospodarstwa Franciszka Walczaka zajmuje obecnie wydział produkcji płyt stolarskich Spółki Sklejka Orzechowo, a część naprzeciwko domu, obecnie przy ulicy Miłosławskiej, należy do Spółki „Dino”. 

W zakupionym domu Franciszek Walczak zamieszkał z rodziną – Marcinem i Marianną.  W 1922 roku ożenił się z Weroniką Walerczyk z Koszut. Z małżeństwa tego urodziły się dzieci: Irena – Wanda,  Walerian, Lucyna i Domicela. Żona Weronika po chorobie zmarła w 1937 roku. 

Franciszek Walczak włączył się z życie społeczne Orzechowa. Był jednym z założycieli Kółka Rolniczego i do wybuchu II wojny światowej pełnił w nim funkcję sekretarza.  Należał też do Orzechowskiego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Oprócz prowadzenia gospodarstwa rolnego, przyjmował w swoim dużym domu „letników” i prowadził gospodę. W czasie wojny pracował w zakładzie jako wozak, świadcząc usługi transportu konnego. Podczas referendum 3 x tak w 1946 roku był internowany. 

Opowieści o dziadku wysłuchała  i spisała Jadwiga Stefańska